Najdłużej - do II wojny światowej odrębności zachowały się w takich wsiach, jak: Sidzina, Bystra. Lubień, Toporzysko, częściowo Tokarnia, Skomielna Czarna, Osielec, Tarnawa, Mucharz. Odrębności te dotyczą prawie wyłącznie stroju, folkloru muzycznego i słownego.
Strój kliszczacki zaniknął prawie zupełnie w latach 60. XIX wieku. Na jego temat zachowało się bardzo niewiele relacji i materiałów ikonograficznych.
Strój męski składał się z płóciennej koszuli, która do początku XX wieku zachowała archaiczny prosty krój tzw. poncho, zdobionej z przodu przy zapięciach zakładkami i wykończonej przy szyi wąską oszewką wiązaną na czerwony sznureczek. Na koszulę wkładano sukienne kamizelki - ciemnoczerwone lub niebieskie z metalowymi guzikami. Spodnie sukienne były białe, zdobione początkowo jedynie szeroką niebieską lub czerwoną taśmą, naszywaną koło przypora, kieszeni i wzdłuż nogawic. Obszycie wokół przypora okalały niekiedy charakterystyczne "haczyki" w kolorze czarnym lub granatowym. Często przypór zdobiła też parzenica w kształcie litery U, zakończonej u dołu jedną pętelką. Na początku XX wieku pojawiły się parzenice w kształcie serca - wpływ Zagórzan. Spodnie u dołu posiadały rozcięcie (kliszcz), od którego nazywano ich Kliszczakami.
Najbardziej charakterystyczną częścią stroju Kliszczaków były szerokie, płócienne spodnie, tzw. płócionki, gacie, z mereżką i frędzlami u dołu. Z powodu tych spodni sąsiedzi nazywali ich gaciastymi Kliszczakami.
Wierzchnie odzienie stanowiły gurnice - rodzaj kurtki z rękawami, długiej poza kolana, szytej z ciemnobrązowego sukna, o charakterystycznych poszerzanych połach. Rękawy zakończone były tzw. kłapytkami - klapkami ochraniającymi zewnętrzną część dłoni. Gurnice zdobiono na brzegach taśmą lub sznurkiem czerwonym, rzadziej czarnym, niebieskim, wreszcie plecionką z kolorowych sznurków, która nie występowała w strojach regionów sąsiednich. Nowszym rodzajem wierzchniego okrycia (od lat 80. XX w.) była sukienna kurtka krojona na sposób miejski (bajka) z wykładanym kołnierzem i klapami. Zaopatrzona była w dwie kieszenie proste i dwie ukośne, służące do chowania rąk przed zimnem. Kołnierz, klapy i kieszenie zdobiły czarne, rzadziej niebieskie lub zielone sukienne aplikacje.
Pod koniec XIX w. mężczyźni nosili włosy długie do ramion. Głowy przykrywali sukiennymi, czarnymi kapeluszami o dość szerokim, sztywnym rondzie.
Strój kobiecy składał się z koszuli, zdobionej marszczoną kryzką przy szyi i na mankietach oraz drobnym roślinnym haftem. Spódnice były szerokie, suto marszczone. Początkowo szyto je z białego płótna lub tzw. druku - lnianej tkaniny farbowanej metodą batikowania na kolor granatowy z drobnym białym wzorkiem. W okresie międzywojennym szyto spódnice już prawie wyłącznie z materiałów fabrycznych, jednokolorowych lub podobnych do druku. Spódnic ubierano od święta kilka, jedna na drugą. Stałym elementem kobiecego stroju były zapaski - nieco krótsze od spódnicy, białe - świąteczne zdobione haftowanym drobnym wzorem roślinnym - lub czarne, wykończone koronką lub krepinką. Gorsety były najczęściej granatowe lub czarne, zdobione oblamówką z barwnej, wąskiej taśmy. Posiadały drobne, zaokrąglone kaletki. Pod koniec XIX w. popularne były gorsety aksamitne, najczęściej czarne, zdobione haftem wykonanym srebrnym szychem. Do połowy XIX w., jako strój świąteczny, kobiety nosiły też szubki - rodzaj jednokolorowej sukni zapinanej z przodu, niekiedy lamowanej futerkiem. Kobiety narzucały na ramiona tzw. łoktuszę - rodzaj płachty z lnianego płótna. Ozdobna odmiana nosiła nazwę obrus i zdobiona była białym haftem na brzegach. Na ramiona zarzucano też kaźmierki - lekkie chusty wełniane z frędzlami w kolorze czarnym, w zimie chusty wełniane, ciemne lub w kratę oraz grube chusty barankowe. Zimą zarówno mężczyźni jak i kobiety nosili kożuchy - długie, lekko wcięte w pasie, szyte z białej skóry obszytej czarnym barankiem. Były zdobione na brzegach przodu drobnym, geometryczno-roślinnym haftem i aplikacją ze skórki w formie koniczynki, najczęściej w kolorze czerwonym, niebieskim lub zielonym. Obuwie stanowiły kierpce, ale już w połowie XIX w upowszechniły się buty z cholewami.
W końcowej fazie pojawiły się silne wpływy krakowskie - m.in. spódnice szyto z materiałów w drobne, barwne kwiaty, a aksamitne gorsety zaczęto wyszywać koralikami i cekinami.
Podhalanie i Zagórzanie nie uważali Kliszczaków za prawdziwych górali i odnosili się do nich z lekceważeniem. Z kolei Górale Babiogórscy traktowali ich z pogardą jako zasiedziałych rolników, takich co to się barana bojom, tzn. nie są pasterzami, a tę profesję uważano pod Babią Górą za jedyne godne zajęcie.
Oprócz rolnictwa w regionie kliszczackim uprawiano zawody związane z obróbką drewna - ciesielstwo, stolarstwo tak popularne w całym rejonie Babiej Góry. Jedno z najstarszych i najpowszechniejszych rzemiosł stanowiło garbarstwo, a jego dużym ośrodkiem były Zembrzyce, natomiast w wielu innych miejscowościach, np. w Budzowie i Tarnawie uprawiano związane z garbarstwem szewstwo i rymarstwo.