Na Pogórzu Sanockim wyróżniamy grupę zwaną Dolinianami. W XIV w. większość Pogórza była terenem osadnictwa na prawie niemieckim - jego ślady zachowały się w niektórych nazwach miejscowości - Szymbark, Rozembark (obecnie Rożnowice), Rychwałd (obecne Owczary). Niemcy ulegali jednak szybkiej asymilacji z ludnością polską, nie pozostawiając w kulturze ludowej praktycznie żadnych śladów. Na terenach górskich rozpoczęło się osadnictwo wołoskie.
W kształtowaniu się kultury Pogórzan odgrywały więc rolę zarówno wpływy polskich grup ościennych (np. Lachów, mieszkających na zachód od rzeki Białej), sąsiadujących narodów ruskich, jak i zakarpackie, głównie słowackie i węgierskie, wynikające z ożywionych długoletnich kontaktów.
Wszystko to sprawiło, że strój Pogórzan ma charakter przejściowy, łącząc elementy ubiorów góralskich (wełniane białe spodnie, kierpce) z ubiorem typowo nizinnym (biała męska płótnianka, czapka "magierka"). Jako element wspólny wykształciła się biała sukmana tzw. "cuwa". Mężczyźni nosili długie, wypuszczane na wierzch koszule spięte rzemiennym paskiem, białe spodnie i sukienne kamizele zapinane na dwa rzędy blaszanych guzików. Ulubionym ubiorem zwłaszcza dla powracających z wojska austriackiego młodych chłopców był błękitny spencer - bluzka nieco dłuższa od kamizelki z czerwonymi wyłogami na kołnierzu. Letnie nakrycie głowy stanowił słomiany kapelusz o szerokim rondzie, opasany czerwoną wstążką. W zimie noszono długie kożuchy, czapki baranie (wścieklice) i buty z cholewami. Oryginalnym nakryciem głowy była biała włóczkowa czapka, zwana magierką. Od święta zakładano czarny filcowy kapelusz, zwany tylickim.
W stroju kobiet również przeważało białe samodziałowe płótno lniane powszechnie wytwarzane na Pogórzu. Białe koszule, silnie przymarszczane przy szyi uzupełniały spódnice z siedmiu półek lnianego płótna, ozdobione dołem ząbkami i bogatym białym haftem (tzw. fartuchy). Uzupełniały je zawsze białe zapaski, również bogato haftowane lub zdobione koronką. Na przełomie XIX i XX wieku upowszechniły się spódnice z materiałów fabrycznych zwane farbówkami, z płótna drukowanego w kwiatowe lub geometryczne wzory. Z czasem farbówki zostały wyparte przez tybetówki - spódnice wełniane, przeważnie w kolorach białym, niebieskim lub zielonym z kolorowymi kwiatami. Strój uzupełniały silnie wycięte gorsety.
Na głowie kobiety nosiły lniane chusty, tzw. łoktusy, mężatki upinały białe chusty czepcowe.
Okryciem zimowym był wcięty w pasie, mocno fałdowany płaszcz z sukna niebieskiego lub granatowego (zwany przyjaciółka lub melizonka). Ubranie zimowe uzupełniały grube wełniane chusty i węgierskie, wysoko sznurowane buty z cholewami.
W życiu Pogórzan, oprócz rolnictwa, ogromne znaczenie odgrywało rzemiosło. Już w XV i XVI wieku rozwinęło się tu na dużą skalę tkactwo płócienne i sukienne (Biecz, Gorlice, Rzepiennik Biskupi). Z tkactwem związane było również hafciarstwo (szeroko znanym ośrodkiem, gdzie wyrabiano haftowane chusty czepcowe były Ciężkowice) oraz koronkarstwo, które w Bobowej i Siedliskach zachowało się do dzisiaj. W Bieczu i Gorlicach rozwinęło się garbarstwo. Najstarszym ośrodkiem garncarskim były Kołaczyce, potem dołączyły do nich Rożnowice, Biecz, Szalowa, Łużna, Stróże czy Rzepiennik Biskupi, Stróżówka. Mistrzowie wyplatania koszyków mieszkali w Szymbarku i Gródku. Ośrodkiem kamieniarskim była Turza - do dziś jeszcze można spotkać na Pogórzu kapliczki przydrożne z pięknymi w swej prostocie kamiennymi postaciami świętych.