Mihut Boscu Kafchin, Diogenes w swoim Rolls Royce, 2015, olej na drewnie, 65 x 75 cm
Dzięki uprzejmości Galerii PLAN B
|
Galeria Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ w Nowym Sączu (I piętro)
Termin wystawy: 13 maja - 19 czerwca 2016
Kuratorka: Anna Smolak
I oto jesteśmy w Królestwie Mihutii, fantasmagorycznym świecie krzyżujących się wizji przeszłości i przyszłości, cytatów, spiskowych teorii, umarłych herosów i upadłych cyborgów, krainie alchemików i astronomów, społecznych wyrzutków i internetowych maniaków, (kadilaków), konglomeracie filozoficznych mikstur, antyutopii i poezji. To tu w dopieszczonych malarskich kompozycjach, zapełnionych szkicownikach, hybrydalnych obiektach i ułomnych strukturach materializuje się kraina artystycznego „ja”. Mihutia nie ma struktury linearnej, przeciwnie, rozciąga się organicznie i wielowektorowo, mutuje w czasie i przestrzeni, zawłaszczając to co podświadome, zapamiętane, doświadczone i wyparte.
Do Mihutii możemy przedostać się przez portal. Podoba mi się jego fizyczność, metalowa rama, jakby ze szrotu, w pośpiechu odkształcona na podobieństwo otworu drzwiowego do porzuconego w zamierzchłej epoce statku kosmicznego. A więc to wszystko się już zdarzyło. Nieprzewidywalność przyszłości i potencjalność równoległych wymiarów zawsze budzi we mnie niepokój. Jako że z uporem od lat opieram się zdobyczom nowych technologii, z radością przyjmuję fakt, że świat wirtualny daje się zamknąć na płaszczyźnie płótna czyniąc z niego zjawisko niemal historyczne.
Moment, który mija
Czas nie istnieje
Istniejemy z powodu cudu
Z całą naszą meta-psychozą
Naprzeciw lustra
Czas zajmuje Mihuta Boscu Kafchina niemal obsesyjnie. Horacjańskie non omnis moriar artysta tłumaczy ulubionym słowem IMMORTAL. To właśnie w kompulsywnych próbach umiejscowienia siebie w czasie ale też wbrew czasowi ujawnia się autoreferencyjność twórczości Kafchina. Spekulacje na temat własnej pozycji wobec meta-historii artysta podejmuje żonglując osiągnięciami klasyków i odpadami przestrzeni Internetu, które składają się na pączkującą w różnych kierunkach autonomiczną czasoprzestrzeń. Jest coś zuchwałego w decyzji o nanoszeniu na płótno kolejnych warstw obrazu, wyłącznie po to by – zanim upomni się o nie historia – dały się odczytać za pomocą promieni rentgenowskich; w konstruowaniu archetypicznych portali do Mihutii; w uprawianiu hipertekstualnego, naszpikowanego symbolicznymi odniesieniami malarstwa, które rozciąga się między „ekstremalną przeszłością a ekstremalną przyszłością”.
Magia uwalnia się powoli w trybie naszego wymiaru.
Energia sprawcza demiurgicznych zabiegów Mihutato rzeczywistość małego miasteczka we wschodniej Rumunii, z charakterystycznymi wtrętami podupadających pomników lokalnego modernizmu (pojawią się w obrazach Kafchina jako romantyczne ruiny), dyscyplina postsowieckiej edukacji i fascynacja wielkimi mistrzami: Rublowem, Fra Angelico, Van Eykiem, podejmowane dorywczo prace – spawacza, dmuchacza szkła, malarza sakralnego (nieskrępowane łączenie materiałów), pokoleniowe doświadczenie kultury masowej doby Internetu, wreszcie malarskie środowisko artystyczne rumuńskiego miasta Cluj, które brytyjska kuratorka Jane Neal, pasjonatka regionu zaliczyła do „miast sztuki przyszłości”. Zgodnie z wiarą artysty, by nie odrzucać niczego, co jest jego własną częścią, to właśnie owa idiosynkratyczna, złożona rzeczywistość jest kanwą dla uprawianej przez Kafchina sztuki. Pozorne wybieganie w przyszłość, kreślenie apokaliptycznej wizji posthumanoidalnego świata, jest raczej zapisywaniem apokryfów, tworzeniem współczesnych mitów, własnym odegraniem historii.
Morficzny kosmita z zegarem na głowie
Czasami brak czasu
Na koniec nic nie daje się odczytać
Nie ma tajemnicy do rozwiązania*
Anna Smolak
*cytaty spisane z obrazu Dysmorficzny smok (tłum. z ang. autorki tekstu)
Fot.PG
Mihut Boscu Kafchin (ur. 1986) mieszka i pracuje w Cluj-Napoca oraz w Berlinie. Ukończył studia na Uniwersytecie Sztuki i Dizajnu Cluj-Napoca (pracownia ceramiki i rzeźby). W ostatnich latach prezentował swoje prace na wystawach indywidualnych i zbiorowych, m.in. If a screw falls in an abandoned robot workshop and there's nobody around to hear, does it make a sound?, Mihai Nicodim gallery, Los Angeles (2014); A few grams of Red, Yellow, Blue, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski (2014); Report on the Construction of a Spaceship Module [Museum as Hub], New Museum, Nowy Jork; Immortals Have Fun, Crystal Gallery, Sztokholm (2013), IIClouds, Gaudel de Stampa Gallery, Paryż (2013), Expanded Painting, Prague Biennial 6, Praga (2013); ORIGINAL/COPY II, Peles Empire, Londyn (2012). Mihut Boscu Kafchin jest zrzeszony w Paintbrush Factory i jest reprezentowany przez Galerię PLAN B (Cluj / Berlin).
O artyście czytaj więcej
tutaj