Fot. PG
Uroczystego otwarcia wystawy dokonali dyrektor Galerii Liliana Olech i przewodniczący Rady Programowej prof. Andrzej Szarek. Krasnalsów reprezentował Andrzej Biernacki, przebrany w elegancką czarną maskę i wyjściowy... kaganiec - na wzór jednego z obrazów. Andrzej Biernacki podkreślił, że on nie jest jednym z tajemniczych artystów, tylko tak dla niespodzianki się wystroił.
"Nie ulega wątpliwości, że do powstania dzieł anonimowej grupy The Krasnals, a nawet do powstania samej grupy by nie doszło, gdyby miały o tym decydować wyłącznie przesłanki natury artystycznej. Owszem, olejne obrazki na płótnach, główne medium, po które sięgają Krasnalsi, sytuują ich w obszarze tradycyjnie zarezerwowanym dla wypowiedzi plastycznej, ale jest jasne, zwłaszcza dzisiaj, po 10 latach istotnej obecności formacji, że wymowę i siłę rażenia plastyki dzieł konstytuują tkwiące u podstaw "społeczne" powody" - napisał w katalogu Andrzej Biernacki. Po wernisażu byliśmy świadkami ciekawej rozmowy i dyskusji na temat twórczości Krasnalsów. Koordynatorem ekspozycji jest Katarzyna Kożuch.
The Krasnals to grupa artystyczna powstała w 2008 roku. Członkowie wchodzący w jej skład nie zdradzają swojej tożsamości, wieku ani płci. Podczas publicznych wystąpień pojawiają się zawsze w maskach. Część spośród nich określa się mianem artystów, część to podobno specjaliści od marketingu i PR. Działają wyłącznie w internecie, gdzie na utworzonym przez siebie blogu zamieszczają literackie, plastyczne, a także filmowe komentarze do aktualnej rzeczywistości. Reagują szybko, błyskotliwie czasami dosadnie a nawet wulgarnie. Punktem wyjścia dla działalności The Krasnals była zaskakująca kariera Wilhelma Sasnala i niemożliwa do podważenia wartość przypisywana jego dziełu. Posługując się pastiszem i artystyczną parafrazą, tworząc obrazy w stylu Sasnala, zaczęli demaskować mechanizmy tego sukcesu, podważać zasadność hierarchii kryteriów artystycznych oraz obnażać zasady funkcjonowania polskiej sceny artystycznej.
(źródło: www.agraart.pl)