Przypomnijmy, że do dwuletniego studium zostało zakwalifikowanych 37 słuchaczy z województw małopolskiego i śląskiego, reprezentujących 13 grup etnograficznych. Wcześniej kandydaci musieli stanąć przed komisją egzaminacyjną, w skład której weszli: Antoni Malczak i Małgorzata Kalarus - szefowie MCK SOKÓŁ, Aleksandra Szurmiak-Bogucka (etnomuzykolog), Maria Brylak-Załuska (etnograf), Michalina Wojtas (choreograf), Benedykt Kafel (etnograf). Sądeckie Studium Folklorystyczne jest ewenementem w skali kraju. Wcześniejsze dwie jego edycje ukończyło 60 osób, które – w większości – od kilku lat pracują z zespołami, zdobyły fachową wiedzę teoretyczną i praktyczną, niezbędną do tego, by chronić kulturę ludową: taniec, pieśń, strój, zwyczaje i gwary, czyli to, co wchodzi w skład naszego dziedzictwa narodowego. MCK od kilku dekad podejmuje wiele przedsięwzięć, które temu celowi służą. Trzecim SF kieruje Marta Smólczyńska. Zajęcia prowadzą wybitni znawcy folkloru.
A ponieważ nie samą nauką przyszli instruktorzy zespołów regionalnych żyją, więc w sobotę zostało zorganizowane spotkanie integracyjne w sali im. Bolesława Barbackiego w MCK SOKÓŁ. Takie wieczory konsolidują grupę. Było więc wspomniane pasowanie, gry, zabawy i tańce. Bawili się studenci i profesorowie, a najraźniej z nich się poruszał nestor - Edward Grucela, nauczyciel, znany instrumentalista i rzeźbiarz z Piwnicznej-Zdroju. Muzyczka grała, humory wszystkim dopisywały.