Od kilkunastu lat w wakacje w Nowym Sączu można wsłuchać się w piękno muzyki organowej. W bazylice św. Małgorzaty zawsze brzmi ona znakomicie. Stara budowla ma świetną akustykę, do tego bardzo dobre organy. Kierownictwo artystyczne nad tym wydarzeniem od początku sprawuje prof. Mirosława Semeniuk-Podraza. Instrumentalistów z całego świata zawsze serdecznie przyjmuje miejscowy organista Kazimierz Plewa, który już ponad 50 lat wykonuje swój zawód. Z wielką sympatią do tego festiwalu odnosi się ks. proboszcz dr Jan Piotrowski. W niuanse tego rodzaju sztuki od początku wprowadza melomanów red. Anna Woźniakowska z Krakowa.
Podczas pierwszego koncertu Marco Aurelio Lischt, wykształcony w Brazylii, ale też w Europie, m.in. w Niemczech, rozpoczął recital od – jakżeby inaczej - Jana Sebastiana Bacha (Preludium i fuga e-moll).
Później przeszedł płynnie do Herberta Howellsa (Psalm-Prelude II) i Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego (Preludium i fuga d-moll). Następnie była Sonata organowa Alexandra Schuberta. Artysta zrezygnował z wykonania planowanej „Uczty niebiańskiej” (La banquet celeste) Oliviera Messiaena, ponieważ sądeckie organy, jak większość instrumentów w Polsce, nie mają odpowiednich do takiego utworu parametrów technicznych. W to miejsce usłyszeliśmy trzy Preludia chorałowe Bacha. Na koniec zaś zabrzmiało monumentalne dzieło Franciszka Liszta - Preludium i fuga B-A-C-H, które to węgierski kompozytor zadedykował właśnie wielkiemu Mistrzowi JSB.
Przypomnimy, że dyrektorem XII Sądeckiego Festiwalu Muzyki Organowej L’arte Organica jest Antoni Malczak, a biuro organizacyjne tworzą: Liliana Olech, Mirosława Wiktorowska i Katarzyna Kożuch.
Więcej o festiwalu i wykonawcach… tutaj
Fot. PG