"Ostatnie tango z Herbertem", głębia poetyckiej treść, mistrzostwo aktorskiego słowa

Pochodzący z Nowego Sącza Przemysław Tejkowski przedstawił monodram zatytułowany „Ostatnie tango z Herbertem” (w swojej i Krzysztofa Szczęsnego inscenizacji, muzykę przygotował Jacek Chrobak, który wykorzystał znakomite utwory Przemysława Gintrowskiego). Oto bezdomny człowiek, który trafił na śmietnik, wypowiada wersy m.in. ze słynnych wierszy mistrza: „Raport z oblężonego miasta” i „Przesłania Pana Cogito”. Aktor doskonale radzi sobie z tekstem, mierzy się z legendą wielkiego twórcy, który w częstej opinii znawców literatury zasłużył sobie na Nagrodę Nobla (ale jej nie otrzymał), za wspaniałą poezję, za uniwersalne treści i wartości w niej tkwiące, za bezkompromisową postawę człowieka. Jak zwykle w takim przypadku widz wsłuchany w słowo, zastanawia się, ile w scenicznych przekazie artysty jest samego Herberta, a ile Tejkowskiego:  w doborze tekstów, w skomponowaniu ich w logiczną całość, w interpretacji. Aktor musi się na scenie zmierzyć jeszcze z jedną legendą: swojego imiennika Przemysława Gintrowskiego. Zaśpiewanie pieśni tego barda (przyjaciela i współpracownika Jacka Kaczmarskiego) wymaga odwagi i umiejętności. Brzmią więc te utwory (wiersze Herberta) pięknie, świetnie uzupełniając słowa wypowiadane ze sceny.
Przemysław Tejkowski (rocznik 1968) jest absolwentem PWST w Krakowie, w latach 2007-2011 był dyrektorem Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Ma w dorobku kilkadziesiąt ról  teatralnych i filmowych. Jest autorem audycji i słuchowisk radiowych oraz programów telewizyjnych. Kilka lat temu był członkiem Zarządu TVP. Silnie związany z Nowym Sączem. Tutaj uczęszczał do Szkoły Podstawowej nr 7 i II Liceum Ogólnokształcącego. Ma w naszym mieście rodzinę i przyjaciół. Po spektaklu znalazł czas, by się z nimi spotkać. Kwiaty, które otrzymał na scenie, wręczył swojej mamie… Niedawno w Rzeszowie założył prywatny Teatr Nowy. Wkrótce odbędzie się tam premiera spektaklu poświęconego Krzysztofowi Kamilowi Baczyńskiemu. - Z wielką chęcią ponownie wystąpię w moim rodzinnym mieście – zapewnił nas Przemysław Tejkowski.
Fot. PG