Nim jednak zabrzmiały słowa św. Justa (narratora, którego podobnie jak 21 lat temu zagrał Andrzej Krupczyński) otwarta została retrospektywna wystawa zdjęć Daniela Janiszyna. Ten fotograf, wspierany przez żonę i córkę, cierpliwie przez trzy dekady rejestruje wszystkie wydarzenia związane z kabaretem „Ergo”, który tworzą: Leszek Bolanowski, Olga Bolanowska, Ewa Dubińska, Małgorzata Biel, Krzysztof Biel, Marek Czechowski, Paweł Ferenc, Andrzej Józefowski i Franciszek Palka.
– Wystawa to po części taka laurka dla Kabaretu Ergo, który w jakiś tam sposób mnie zaakceptował. Świetnie mi się z nimi współpracuje. Szanuję ich za to, co robią i w jaki sposób – powiedział podczas wernisażu Daniel Janiszyn.
– 30 lat to niemało i Daniel miał ciężki orzech do zgryzienia, co pokazać, a co pominąć. Mam momentami takie wrażenia, że brał wszystko na oślep, bo wszystko jest ciekawe. Żeby pokazać całość jego dokumentacji, trzeba byłoby stworzyć potężny album – podkreślił Leszek Bolanowski.
W oratorium przygotowanym według scenariusza (i w reżyserii) Leszka Bolanowskiego, z muzyką Pawła Ferenca oraz scenografią Franciszka Palki, wystąpiły połączone chóry z Parafii Matki Bożej Bolesnej w Nowym Sączu-Zawadzie oraz im. Jana Pawła II z Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Sączu, pod batutą Stanisława Wolaka. Zaprezentowali się też sądeccy aktorzy i muzycy z Państwowej Szkoły Muzycznej im. Fryderyka Chopina. W kilkadziesiąt minut publiczność przewędrowała przez 721 lat Nowego Sącza, a przewodnikiem dla niej był Just, legendarny święty z okolic Tęgoborza. Poprowadzona przez niego historia składa się z lekko napisanych scenek z dziejów miasta i regionu, wspartych nastrojową muzyką, poważnymi songami i satyrycznymi piosenkami kabaretu.
Kabaret Ergo
Fot. PG