Krzysztof Jakowicz z Akademią Beethovenowską: spotaniczna radość grania

W pierwszej części w głównej roli zaprezentował się Krzysztof Jakowicz, który kilka lat temu gościł już w Małopolskim Centrum Kultury SOKÓŁ. Najpierw zabrzmiał Koncert skrzypcowy a-moll Jana Sebastiana Bacha. Później publiczność usłyszała Koncert na skrzypce i orkiestrę smyczkową Stanisława Sławomira Czarneckiego. To trzyczęściowe dzieło zwane jest też „Hombark-concerto” (nazwa od najwyższego wzniesienia w paśmie Pienin Spiskich). Ten piękny utwór w klimacie i dynamice można porównywać ze słynną „Orawą” Wojciecha Kilara. Słuchało się go z wielką przyjemnością nie tylko ze względu na interesującą melodykę, dynamike, żywiołowość, ale też z racji cudownego wykonania, zarówno przez solistę, jak i towarzyszący mu zespół. Widać było u dojrzałego już przecież skrzypka i u młodych instrumentalistów podobną radość grania, swoistą więź artystów, rodzaj dialogu między mistrzem oraz zafascynowanymi jego umiejętnościami i spontanicznością adeptami tej samej sztuki.
W drugiej części wieczoru Orkiestra Akademii Beethovenowskiej wykonała Finale molto presto g-moll Franciszka Lessela (polskiego kompozytora z przełomu XVIII i XIX wieku) I Symfonię e-moll Józefa Haydna.
Fot. PG