fot. archiwum artysty |
Drogi Nowy Sączu i jedyna w swoim rodzaju nowosądecka publiczności!
Nasz Festiwal staje się powoli szacowny i ceniony, co wynika z tego, że nasze poczucie humoru traktujemy z najwyższą powagą. Prezentujemy wykonawców z całego świata z wyjątkiem tych, którzy posługują się słowem obcym w takiej ilości, że sami sobie winni.
W tegorocznej edycji Festiwalu mamy gości z Francji oraz Polski. I od razu mam kłopot, czy zdradzać ich naturę, bo zauważyłem, że z grubsza można podzielić odbiorców na dwie grupy: tych, którzy chcą wiedzieć jak najwięcej, żeby mieć pewność, co do wydanych pieniędzy i tych, którzy uwielbiają dać się zaskoczyć. Ja np. należę do obu tych grup, ponieważ jakkolwiek chciałbym, żeby jakiś film, czy teatr mnie zaskoczył, to i tak wcześniej trafię na jego recenzję. W dodatku mamy teraz youtube...
Osobiście zachęcam Państwa do zdania się na wykonawców i odwagi do bycia zaskoczonym. Oczywiście nie do końca, zwłaszcza, że zespół Motion Trio już koncertował w Nowym Sączu, podobnie, jak niżej podpisany. Humor ma wiele twarzy, a ten, który ściśle łączy się z umiejętnością, to właśnie nasza domena.
Tegoroczny festiwal ma jeszcze jedną cechę , która będzie go odróżniać od poprzednich. Otóż zauważyłem, że z roku na rok jestem coraz starszy i ponoszę zauważalne straty na inteligencji, czego na pierwszy rzut oka nie widać, bo nie ponoszę strat na urodzie. Niemniej jednak, prawdziwą autorką naszego żartobliwie-wirtuozowskiego spotkania jest pani Liliana Olech. Jako osoba młodsza ode mnie o blisko 40 lat podrzuciła mi wszystkie najlepsze pomysły, zorganizowała wykonawców, plakat, program, hotele, promocję i ZAiKS. A ja napisałem ten tekst.
Dziękuję Państwu i zapraszam na koncerty.
Z poważaniem
Waldemar Malicki