Dyrektor artystyczny naszego festiwalu (od początku jedyny i niezmienny) dał popis swoich umiejętności pianistycznych i krasomówczych. W jego przypadku nigdy nie wiemy, czy gra coś „na poważnie” czy też sobie żartuje z muzyki. Podobnie jest też z jego komentarzem, pełnym niezwykłych skojarzeń i puent. Jak zwykle powędrowaliśmy z Mistrzem śladami różnych epok muzycznych i kompozytorów. Usłyszeliśmy m.in. „Dziś do ciebie przyjść nie mogę” w wersji zagranej przez jednoosobową orkiestrę fortepianową: polska, rosyjską, niemiecką, amerykańską i francuską. Różnice były kolosalne. Podobnie jak wykonanie słynnego „Plaisir d'amour” („Rozkosze miłości”). Utwór francuskiego autora Jeana Paula Egide Martiniego usłyszeliśmy w wersji średniowiecznej, renesansowej, barokowej, klasycystycznej, romantycznej i tak jakby go zagrał Fryderyk Chopin oraz Franciszek Liszt…
- Od zawsze miałem taki syndrom, żeby do utworu muzyki klasycznej wcisnąć jakąś szpilkę, żeby go z tzw. piedestału nieco strącić, mając świadomość, że twórca i tak już nie żyje, więc mi nic nie zrobi i mam wrażenie, że muzycy klasyczni mają generalnie taką tendecję. Bawię się muzyką i staram się do tej zabawy wciągać publiczność – mówił o swoim podejściu do muzyki Waldemar Malicki w wywiadzie dla TVP Podhale w roku 2012.
I tak jest właśnie od lat. Sądeczanie (nie tylko zresztą oni) bardzo chętnie przychodzą do MCK SOKÓŁ „na Malickiego”. W br. bilety na jego koncert rozeszły się w ciągu kilku godzin. W niedzielny wieczór wszystkie miejsca w sali im. Lucjana Lipińskiego były zajęte (nawet rzadko wykorzystywane drugie balkony). Sądeczanie bardzo żywo reagowali na każdy popis ulubionego artysty.
Gorąco też przyjęli występ zespołu Voice Band, który tworzą: Tomasz Warmijak - tenor, Arkadiusz Lipnicki - tenor, Grzegorz Żołyniak - baryton, Piotr Widlarz – bas oraz muzycy: Wacław Turek - akordeon, Marcin Słomiński - perkusja, Paweł Pańta - kontrabas, Artur Hołuszko - mandolina/gitara. Grupa powstała z inicjatywy Arkadiusza Lipnickiego w Piwnicy Artystycznej Przechowalnia w Łodzi. Współcześni rewelersi (tak się kiedyś nazywało śpiewających razem panów) nawiązują do tradycji takich grup jak Chór Dana, Chór Czejanda, Chór Eryana. Odkurzają stare przedwojenne szlagiery, do których teksty pisali tak wybitni poeci jak Julian Tuwim czy Marian Hemar. Prezentują je w nowych aranżacjach, bardziej nowoczesnych, ale tak, żeby nie straciły one swojego klimatu piosenek „z myszką”. Młodzi wokaliści, obdarzeni bardzo dobrymi głosami, świetnie bawili publikę, a przy tym także sami doskonale bawili się na scenie, co nie zawsze na każdym koncercie idzie w parze.
Fot. PG
Wyszukaj:
MCK SOKÓŁ TV
XXIV Sądecki Festiwal Muzyczny IUBILAEI CANTUS - PRO PATRIA SEMPER | |
1835 |
IV Kongres Kultury Regionów - zwiastun | |
2049 |
8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja | |
1848 |
9 września w pięciu miejscowościach Małopolski: Brzesku, Dobczycach, ... | |
1983 |
IV ZJAZD KARPACKI w 80. rocznicę Święta Gór w Nowym Sączu - wydarzenie ... | |
2177 |
Waldemar Malicki i rewelersi...
W trzecim dniu XIII Festiwalu Wirtuozerii i Żartu Muzycznego FUN and CLASSIC w roli głównej wystąpili: Waldemar Malicki (w pierwszej części) oraz grupa Voice Band (w drugiej).