Motion Trio powstało w roku 1996. Grupę tworzy trzech znakomitych akordeonistów: Janusz Wojtarowicz (lider, autor większości kompozycji, aranżer, świetny konferansjer), Paweł Baranek i Marcin Gałażyn. Zdaniem wielu krytyków, panowie są światowej klasy instrumentalistami. Każdy z nich solo ma swój indywidualny dorobek, ale zespół to jest dopiero mistrzostwo, wirtuozi co się zowie. Wykorzystując swoje talenty, niesamowite wręcz umiejętności, potrafią zagrać praktycznie wszystko, od klasyki po rocka. I to w bardzo oryginalnej formie. Do tego ich granie jest nader widowiskowe, to rodzaj muzycznego spektaklu dowcipnie prowadzonego przez (pochodzącego z Rabki) Janusza Wojtarowicza, który opowiadał liczne anegdoty, m.in. na temat współpracy z Wojciechem Kilarem i Krzesimirem Dębskim.
Podczas wtorkowego wieczoru artyści wykonywali swoje kompozycje, m.in. „You Dance”, ”Libertine”, „Carrousel”, „Game over” i „Pociąg”. Zagrali jeden z utworów Michaela Nymana. Zaprezentowali niezwykłą akordeonową wersję „Preludium” e-moll Fryderyka Chopina. Serca wszystkich widzów podbili wspaniałą „Orawą” Wojciecha Kilara (trzy akordeony i sześć rąk w zastępstwie całej orkiestry smyczkowej).
„Miałem okazję słuchać Motion Trio kilka razy, zarówno w Polsce, jak i za granicą. To wyjątkowe trio akordeonowe. Grupa prowadzona przez Janusza Wojtarowicza, kompozytora utworów wykonywanych przez Trio, które wykonuje również jazz oraz muzykę współczesną. Działalność grupy jest warta wsparcia, nie tylko z powodu jej wyjątkowego charakteru, ale także ze względu na wysoki poziom artystyczny muzyków” – to opinia Krzysztofa Pendereckiego.
A Tomasz Stańko tak lapidarnie ocenił Motion Trio: "Po jednej naprawdę krótkiej próbie jestem nimi zafascynowany"…
Dodajmy, że koncert zakończył się czterema bisami, co najlepiej świadczy o tym, jaką nasza publiczność wystawiła grupie cenzurkę.
Więcej o Motion Trio…tutaj
Fot. PG