MCK SOKÓŁ TV

Festiwal IUBILAEI CANTUS | spot promocyjny

XXIV Sądecki Festiwal Muzyczny IUBILAEI CANTUS - PRO PATRIA SEMPER

Odsłon1835Zobacz więcej ...
IV Kongres Kultury Regionów

IV Kongres Kultury Regionów - zwiastun

Odsłon2049Zobacz więcej ...
8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja

8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja

Odsłon1848Zobacz więcej ...
Koncerty Wolności - relacja

9 września w pięciu miejscowościach Małopolski: Brzesku, Dobczycach, ...

Odsłon1983Zobacz więcej ...
IV Zjazd Karpacki

IV ZJAZD KARPACKI w 80. rocznicę Święta Gór w Nowym Sączu - wydarzenie ...

Odsłon2177Zobacz więcej ...

Nad rzeką, której nie ma

Nad rzeką, której nie ma

Do 24 sierpnia w Galerii Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ można było obejrzeć wystawę pt. "Nad rzeką, której nie ma" autorstwa Teresy Gierzyńskiej i Edwarda Dwurnika, Doroty Gierzyńskiej, Przemysława Kwieka, Zofii Kulik oraz Daniela Wnuka. Wernisaż odbył się w piątek 11 lipca. Kuratorką ekspozycji była Ewa Tatar.

Tytuł wystawy został zaczerpnięty z filmu Andrzeja Barańskiego, który zrealizował swój obraz na podstawie opowiadania Stanisława Czycza. Kuratorem ekspozycji jest Ewa Tatar, a koordynatorami - Łukasz BiałkowskiEwa Rams. Ich wspólny projekt, uzyskał dofinansowanie z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Piątkowy wernisaż zgromadził – jak zwykle – sporą grupę miłośników sztuki, reprezentujących kilka pokoleń. Powitała ich dyrektor Galerii Sztuki Współczesnej BWA SOKÓŁ Liliana Olech. Każdy widz doszukiwał się w prezentowanych dziełach swoich skojarzeń, wspomnień, refleksji, odniesień do własnych przeżyć w jakimś wymarzonym miejscu na świecie. A pomagały w tym Ewa TatarTeresa Gierzyńska, które poprowadziły  gości poprzez labirynt różnych dzieł artystów, ułożonych wzłuż brzegów rzeki, której nie ma…

****

Każdy malował siebie, jak chciał, ale starając się o dobrą całość. Wolność jednostki i harmonijne współdziałanie. Tyle za manifestem rozesłanym przez duet KwieKulik. Wyłożyli w nim nie tylko filozofię powstawania wyróżnionego w konkursie z okazji 60-lecia wybuchu rewolucji październikowej, wielkoformatowego płótna. Zaproponowali także utopijną wizję systemu politycznego, w którym żyli i tworzyli. Październik 77 stworzony został przez szóstkę artystów. Niektórzy wychowywali się razem, inni znali się od czasów młodości. Sześć osób, trzy pary i co najmniej tyle wizji sztuki. Na wystawie dominuje jedna z nich, delikatnie przepleciona inną – tą, w której cieniu powstawała.

Fotografia z sesji do obrazu Październik '77, z arch. artystów

 Teresa Gierzyńska. Główna bohaterka wystawy. Rzeźbiarka. Autorka delikatnych i ironicznych przedruków badających ikonosferę popkultury lat 70. Twórczyni intymnego dziennika - egzystencjalnych, oszczędnych fotografii, które z czasem stały się głównym polem jej eksperymentów formalnych. Edward Dwurnik. Malarz - jak pisał Przemysław Kwiek w 1969 roku - „poetyki małych miasteczek polskich i powszednich dramatów ludzkich”. Podróż ich życia podporządkowana twórczej pracy.
Rytm Jej sztuki wyznaczył fabularne i formalne niuanse wystawy. Czasami życie osobiste wkracza na płótna i przed obiektywy. W trakcie pleneru Ona staje się bohaterką jednej z martwych natur. Podczas pracy nad publiczną realizacją On sprowadzony zostaje do roli modela. Nawet w takiej sytuacji On jest mistrzem typizacji, Ona psychologii postaci. Tyle na pierwszym i drugim planie. W tle rozpościera się opowieść o życiu artystycznym i trudnej egzystencji w ówczesnej Polsce.
Wystawa pokazuje także spektrum plastyki artystycznej. Obejmuje zarówno tradycyjne media sztuki (malarstwo, rysunek, rzeźba, fotografia), jak i eksperymenty z materiałem, formą przefiltrowaną przez dominujący wówczas konceptualizm i wpływ teorii Oskara Hansena. Niektóre proponują wizję funkcji sztuki w społeczeństwie. Inne są jego raz idealizowanym, raz realistycznym opisem. Do tego liczne dokumentacje towarzysko-artystycznych sytuacji. Wreszcie, wystawa – mniej znanych prac – to opowieść o tym, jak artyści widzieli siebie sami.
Zapożyczony od Stanisława Czycza i Andrzeja Barańskiego tytuł ma odsyłać do nasyconej letnim słońcem i zapachem traw atmosfery zwykłego miasteczka. Do czasu młodości, gdy doświadczamy różnych spraw po raz pierwszy, jesteśmy odważni i nie boimy się myśleć idealistycznie.

 

Wystawie towarzyszy bardzo ciekawy cykl wydarzeń, którego program znajdą państwo tutaj.

 

 

Dodaj na Wykop Dodaj na Facebook Dodaj na Blip Dodaj na Flaker Dodaj na Śledzika
- A A A +
DrukujDrukuj
E-mailE-mail
Wróć ...
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.