Animatorka zajęć Natalia Bogaczyk, przygotowująca wernisaż, podsumowuje: - Frekwencja była znakomita, podczas pięciu wystaw odwiedziło nas około 500 maluchów wraz z opiekunami. Dzieci często przyprowadzały swoich rodziców, aby pochwalić się swoimi pracami. Już dzisiaj zapraszamy na wakacyjne spotkania z Filmikiem w każdą środę i czwartek.
Przedsięwzięcie powstało z myślą o najmłodszych. Filmy zostały celowo dopasowane do percepcji małego dziecka. Każdy pokaz był poprzedzony prelekcją, tak by mali widzowie mogli aktywnie uczestniczyć w odbiorze filmów. Dzięki projektowi dzieci poznały nowe pojęcia takie jak np.: wernisaż i wystawa. Podczas ostatniego spotkania najmłodsi z dużym zainteresowaniem obejrzeli zestaw bajek: Pampalini i lew, Porwanie Baltazara Gąbki i Miś Kudłatek. Na koniec roześmiani, mali artyści, chętnie podzielili się swoimi wrażeniami.
Jak dziecko odbiera otaczającą rzeczywistość? Rysunki dzieci wyrażają przede wszystkim emocje, pragnienia, lęki - słowem odzwierciedlają charakter młodego człowieka. Dziecko przenosi na papier to, co mu najbliższe: rodziców, rodzeństwo, zwierzęta, zabawki. Psychologia rysunku wiele mówi o rzeczach najważniejszych dla niego. Osoby kochane zawsze malowane są jasnymi kolorami. Nie lubiane - ciemnymi, wręcz czarnymi barwami. Wielkość i pierwszoplanowość osób wskazuje, czy dziecko czuje się kochane i akceptowane. A kiedy trzyma rodziców za ręce, na pewno jest bardzo szczęśliwe, czego wszystkim maluchom serdecznie życzymy.
Jedno jest pewne, aby rozwijać talenty maluchów, zawsze ich prace należy chwalić. Pod żadnym pozorem nie wolno ich krytykować. Gdy w obrazkach coś wzbudzi nasz niepokój, trzeba skorzystać z pomocy psychologa.
(MT)
Fot. WŻ,