Program tegorocznej edycji był zróżnicowany, skierowany do dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Ta noc połączyła większość dziedzin sztuki np. - muzykę, wideoart, prelekcje, happeningi , zwiedzanie muzeum i galerii. W BWA SOKÓŁ uczestnicy mogli zobaczyć wystawę „Galicja, mon amour. Szaleństwo, fantazja i fantazmat”, czyli czwartą odsłonę cyklu: „Galicja. Topografie mitu”. Zainteresowani obejrzeli filmy Anki Leśniak (po projekcji odbyła się ciekawa rozmowa z autorką na temat feminizmu w działalności artystycznej, prowadzona przez Łukasza Białkowskiego) oraz Zuzanny Janin.
Również wielbiciele jazzu i rocka znaleźli coś dla siebie. Koncerty zespołów Wojtek Fedkowicz Noise Trio oraz Marek Raduli Trio cieszyły się sporym zainteresowaniem. Zwłaszcza występ znakomitego gitarzysty (znanego m.in. z TSA, Budki Suflera, Bajmu, Laboratorium, współpracy z Tadeuszem Nalepą, Jackiem Skubikowskim i Krzysztofem Ścierańskim, stałego gościa Muzycznej Owczarni w Jaworkach) i jego dwóch przyjaciół był wspaniałym zwieńczeniem Art Night.
(Marek Raduli – warto przeczytać…)
Organizatorzy nie zapomnieli również o najmłodszych, którzy świetnie bawili się podczas akcji edukacyjnej o charakterze warsztatowo – happeningowym „Pod żaglami sztuki”. W roli przewodnika, pomocnika w przygotowywaniu barwnych żagli i … pirata wystąpił Marek Lebdowicz. Dla zmęczonych z ciekawą ofertą wystąpiła Kawiarnia/Cukiernia Etc…, która na górnym tarasie galerii częstowała pysznymi deserami, kawą i orzeźwiającymi napojami.
Warto podkreślić, że oprócz wystawy „Galicja, mon amour” wszystkie wydarzenia zostały zaprezentowane w Nowym Sączu po raz pierwszy. Znakomita frekwencja potwierdziła trafność pomysłu. Druga Noc Sztuki okazała się bardzo udana.
- Chętnie przyszłam na Art Night, bo to naprawdę ciekawe spotkanie ze sztuką. Oby więcej takich inicjatyw – podkreśla Sylwia Brzozowska.
Dawid Kruczek dodaje: - Pracuję od siódmej do osiemnastej, bywa, że i dłużej. Dziś z przyjemnością przebywam w kręgu kultury i sztuki. Wszystko mnie interesuje i wszystko zachwyca. Z niecierpliwością będę oczekiwał kolejnego takiego spotkania. Chętnie zakupiłbym namalowaną, bądź narysowaną, moją twarz. Gratuluję pomysłu.
Dodajmy, że Art Night bardzo ciekawie spędzono też w Nowosądeckiej Małej Galerii. Tam można było obejrzeć wystawę rzeźby Jerzego Fobera. W plenerze zaś kilka godzin trwał happening pt. Parking Strzyżony, czyli Artystyczna Noc na Plantach (pod batutą prof. Andrzeja Szarka). Muzeum Okręgowe w Domu Gotyckim zaproponowało zwiedzanie sali… tortur. Interesujące prelekcje wygłosili: dr Piotr Wierzbicki („Historia rzemiosła katowskiego w Polsce”) i dr Maria Molenda ( „Jak rozpoznać czarownicę– kilka uwag o ikonografii czarownic w XVI–XVII w.”, „Rozwiany całun.” Kreacje postaci demonicznych w źródłach i ikonografii od starożytności do XVIII w”.
*****
Architekci, malarze, rzeźbiarze, muzycy, filmowcy, ludzie wyzwoleni z rygorów techniki poszukują nowych form przekazu, osób, zdarzeń, uczuć i emocji… Jedno jest pewne - ich prace poszerzają horyzonty myślowe, szczególnie młodych ludzi. Art Night – swoisty miernik kultury czyli codzienność w harmonijnym związku ze sztuką. Całość niesłychanie ozdobna, wręcz luksusowa, wzbudza nadzieję, że forma i zakres przedsięwzięcia rozbłyśnie wielkością pomysłów w kolejnej odsłonie. A ta już … za rok. Wcześniej jednak – jeszcze wiele ciekawych wydarzeń w MCK SOKÓŁ i innych placówkach kulturalnych w Nowym Sączu i okolicach.
(MT)
Fot. PG