MCK SOKÓŁ TV

Festiwal IUBILAEI CANTUS | spot promocyjny

XXIV Sądecki Festiwal Muzyczny IUBILAEI CANTUS - PRO PATRIA SEMPER

Odsłon1833Zobacz więcej ...
IV Kongres Kultury Regionów

IV Kongres Kultury Regionów - zwiastun

Odsłon2047Zobacz więcej ...
8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja

8. Festiwal KinoJazda 2018 - relacja

Odsłon1846Zobacz więcej ...
Koncerty Wolności - relacja

9 września w pięciu miejscowościach Małopolski: Brzesku, Dobczycach, ...

Odsłon1980Zobacz więcej ...
IV Zjazd Karpacki

IV ZJAZD KARPACKI w 80. rocznicę Święta Gór w Nowym Sączu - wydarzenie ...

Odsłon2174Zobacz więcej ...

Święto Dzieci Gór: mądrość, dobro, prawda i piękno!

Święto Dzieci Gór: mądrość, dobro, prawda i piękno!

Konferencja prasowa dwudziestego jubileuszowego ŚWIĘTA DZIECI GÓR odbyła się nietypowo, bo w piątek poprzedzający festiwal.

W sali im. Romana Sichrawy w siedzibie MCK SOKÓŁ dyrektor Antoni Malczak rozpoczął swoje nostalgiczno-wspomnieniowe wystąpienie cytatem z najnowszego folderu ŚDG. Przyznał, że nie wie, czy – zgodnie z sugestią autora -  festiwal zafundował Sądeczanom wspólne doświadczenie pokoleniowe, ale jest pewien, że świadomość mieszkańców miasta i regionu zmieniła się pod wpływem Święta Dzieci Gór.
Pierwsze edycje związane były z dużymi wątpliwościami, czy propozycja będzie trafiona, czy zostanie zaakceptowany przez sądeczan. Dyrektor przywołał bolesne wspomnienia, kiedy na koncertach w 4-tysięcznym namiocie pojawiało się kilkadziesiąt osób. Przy 6 – 7. festiwalu zaczęło brakować miejsca, choć kłopotliwa była to widownia. W większości - grupy młodzieży, która przychodziła… porozrabiać. Słynny okrzyk hohoho powstał wtedy, jako sposób,  który wymyślił Józef Broda, by wyciszyć widownię. Po kilku takich zawołaniach, do których prowadzący zachęcał całą widownię, następowało rozładowanie energii.
Ostatnie festiwale, odbywające się w trudnej akustycznie hali sportowo-widowiskowej nad Kamienicą, mają widownię, która patrzy, słucha i rozumie, co się odbywa na scenie, mimo, że często są to sceny refleksyjne. Jest to widownia wychowana przez ten festiwal. W dużym procencie zjawiają się tu wieczorami rodzice z dziećmi, rodzice, którzy przychodzili na pierwsze festiwale, niekoniecznie wiedząc po co…
Festiwal wrósł w klimat Nowego Sącza. Cezurą był rok 2001. Dyrektor podjął wtedy decyzję (w dniu swoich imienin), że ze względów ekonomicznych festiwal (również jubileuszowy, X) się nie odbędzie. A później się okazało, że Opatrzność czuwała, bo Nowy Sącz zalała tamtego roku powódź. Kamienica płynęła z obu stron ośrodka PTTK, w którym mieszkał jedyny zespół, z Afryki, który już nie mógł odwołać przyjazdu do Polski. Oprócz Kamienicy wylały się tego pamiętnego roku również żale wielu osób: jak Antoni Malczak mógł odwołać Festiwal??? Sądeczanie uświadomili sobie, że jest to jakaś wartość. Kiedy jej zabrakło – pojawiła się boleśnie odczuwalna pustka.
Małgorzata Kalarus, kierownik biura organizacyjnego, przedstawiła proces przygotowania festiwalu, proces, który trwa od momentu zakończenia poprzedniego ŚDG. Zaprezentowała zespoły przyjeżdżające w tym roku. W chwili, kiedy odbywała się konferencja, w Nowym Sączy był już zespół z Meksyku. Najpóźniej, bo w nocy z soboty na niedzielę, organizatorzy spodziewają się małych Kurdów z Iraku.
Pani Małgorzata z żalem mówiła, że znów nie udało się zaprosić zespołu afrykańskiego. Od kilku lat trwają rozmowy i działania, by do Sącza przyjechała grupa z Ghany. W tym roku dzieci z czarnego lądu znów nie przyjadą, natomiast przysłały własnoręcznie wykonany i pomalowany płócienny baner oraz list wyjaśniający, dlaczego ich nie zobaczymy.
Mszę rozpoczynającą festiwal (niedziela, 22 lipca, godz. 9.30, bazylika św. Małgorzaty) odprawi w tym roku (nie po raz pierwszy) ks. biskup Antoni Długosz, natomiast po raz pierwszy spotkanie z władzami miasta nie odbędzie się w ich siedzibie, w ratuszu, ale w sali Romana Sichrawy.
Organizatorzy przedstawili bogaty program imprez towarzyszących: wystaw, warsztatów plastycznych, zajęć edukacyjnych… Zapytany o plany na tegoroczny Festiwal, reżyser Józef Broda odpowiedział, że trudno mu opisać, co może nastąpić, bo to się dzieje na bieżąco. Józef Broda myśli o festiwalu, kiedy zmaga się z materią… buka, którego trzeba porąbać, wyprowadza owieczki, patrzy na perliczkę, obserwuje zachody słońca…
W tym roku chciałby się skoncentrować na słowie: mądrość. Środkami, które mają doprowadzić do mądrości, jako rozumienia siebie samego i drugiego człowieka, ma być dobro, prawda i piękno. I będzie robił wszystko, żeby dzieci spróbowały wokół tego opowiedzieć o sobie. Reżyser Festiwalu chce być jedynie skromnym akuszerem, żeby się mogło urodzić, coś co w świadomości dziecka jest głęboko zakorzenione.
Konferencja prasowa zakończyła się promocją książki Jakuba Bulzaka i… piszącego te słowa. Składająca się z dwóch części publikacja to z jednej strony przeznaczony bardziej dla dorosłych „Podręcznik” próbujący tekstami Henryka Cyganika, ks. prof. Józefa Tischnera, oraz autorów, przedstawić fenomen Święta Dzieci Gór, a z drugiej strony (dosłownie) to przeznaczony bardziej dla dzieci „Słowniczek”…
Kamil Cyganik

Dodaj na Wykop Dodaj na Facebook Dodaj na Blip Dodaj na Flaker Dodaj na Śledzika
- A A A +
DrukujDrukuj
E-mailE-mail
Wróć ...
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.